Dwa w cztery z trzema
Ostatnie dwa mecze rozegraliśmy w przeciągu dwóch dni i zdobyliśmy trzy punkty.
Mecz środowy w Ostaszewie z Koroną Rywałd zakończył się zwycięstwem zawodników Mad, po zadowalającej grze strzeliliśmy trzy bramki tracąc jedną w ostatnich minutach meczu. Natomiast sobotnie spotkanie w Sztumie, nie dość, że jedziemy bez kilku czołowych zawodników, to dodatkowo są dwa różne oblicza Naszego zespołu: pierwsza część gry zakończona 4:2 dla Ostaszewa nie zapowiadała tego co zdarzyło się później - jednym słowem apokalipsa. Tracimy 3 bramki i trzy punkty.
Dwa spotkania i dwa zespoły Mad, nie tak to powinno wyglądać, ale trzeba wyciągnąć właściwe wnioski i skupić się na kolejnym meczu.