8:20 - Sadlinki

8:20 - Sadlinki

Pierwszy raz przyszło Nam jechać na mecz w sobotę o 8:20, uważamy to trochę za chorą sytuację ale skoro tak ustalono trzeba się dostosować.

Sadlinki - najlepsza drużyna rundy wiosennej i ciężki przeciwnik. Próbujemy grać swoje i stwarzamy sytuacje ale żadna z piłek nie chce wpaść do bramki. Na domiar złego od 35 minuty gramy w dziesiątkę po dwóch napomnieniach Piotra.

Strata zawodnika nie ułatwia Nam zadania więc pozostali na polu gry muszą włożyć więcej sił w walkę.

Ostatecznie mecz kończy się remisem, ale gdy w sposób spokojny podejdziemy i przeanalizujemy spotkanie to mogliśmy pokusić się o zwycięstwo.

Przed Nami ostatnie spotkanie w sezonie, kadrowo będziemy na styk z powodów rodzinnych kilku graczy nie będzie, ale wierzymy, że przy wsparciu Kibiców mecz zakończy się dla Nas pozytywnie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości