Światełko w tunelu
Sobotni mecz z Deltą Miłoradz zapowiadał twardą walkę z dwóch powodów: pierwszym byli Gospodarze, waleczny zespół ograny w klasie A a drugim była Nasza wielka chęć zwycięstwa.
Początek spotkania to Nasz mocny cios w Deltę, ponieważ już w 3 minucie bramkę zdobywa Paweł Wasilewski po składnej i szybkiej akcji zespołu. Kolejne minuty upływają pod dyktando Gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcą wyrównać. Na szczęście dobrze dysponowany tego dnia był Nasz bramkarz Damian Skrodzki, który popisał się w całym meczu kilkoma trudnymi interwencjami. Ciągła walka i pod koniec pierwszej połowy akcja za akcją z obu stron, ale nie zmienił się już rezultatu i na przerwę schodzimy prowadząc 1:0.
Druga połowa to zalążek Naszej gry z poprzedniego sezonu. Po szybkiej, a nawet bardzo szybkiej, akcji Naszych zawodników w 41 sekundzie drugiej połowy Łukasz Świech strzela gola i prowadzimy 2:0. Gospodarze trochę się podłamali ale nadal walczyli i w kilku sytuacjach byli blisko zdobycia bramki, ale zatrzymywali ich Nasi zawodnicy bądź też oddając strzał z kilku metrów nie trafiali w światło bramki. Pod koniec spotkania wynik ustalił Łukasz Świech i spotkanie kończy się Naszym zwycięstwem. Wygrana bardzo cieszy natomiast martwią głupie kartki i tym razem nie unikniemy kary finansowej za otrzymanie w jednym meczy 5 żółtych kartek.
Po porażce w ostatnim meczu szybko chcieliśmy odbudować Nasze morale i udało Nam się to już przy pierwszej okazji. Widać, że nadal pamiętamy jak grać w piłkę i teraz musimy dać z siebie więcej aby w pełni powrócić do dyspozycji z poprzedniego sezonu. Cały zespół walczył o taki wynik.
Kolejne spotkanie zagramy nie jak wcześniej było zaplanowane w niedzielę, ale w sobotę w Ostaszewie o godz. 16:00 z Prabutami (czekamy jeszcze na decyzję Komisji ds. Rozgrywek).