Cenne zwycięstwo
W sobotę 2 maja mierzyliśmy się z Bałtykiem Sztutowo.
Zapowiadało się i było ciężko od początku do samego końca. Pierwsza połowa wyrównana, kilka dogodnych sytuacji z obu stron. Udało się dowieźć remis do przerwy (0:0).
Druga połowa typowa walka, jednak to Nasz zespół stwarzał groźniejsze sytuacje. Sędzia myląc się w obie strony podnosił ciśnienie zawodnikom i kibicom. Bramka "wisiała w powietrzu". Po wrzuceniu piłki w pole karne szybkim rajdem wyprzedzającym obrońców popisał się Ziętarski, który wpakował piłkę z 10 metrów do bramki. Prowadzimy 1:0 a jest 88 minuta. Niestety kibice Gospodarzy niewytrzymali i jeden z nich wszedł na boisko mając wielkie pretensje do sędziego.
Po wznowieniu gry po bramce sędzia oznajmił, iż dolicza 4 minuty. Cały czas musieliśmy się pilnować, żeby utrzymać ten wynik. W 93 minucie już nie musieliśmy się martwić, na 2:0 podwyższył Wasilewski. Gwizdek końcowy i mogliśmy się cieszyć z 3 punktów.
W międzyczasie Bałtyk otrzymał czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych, ponadto boisko opuścił Bramkarz Sztutowa z powodu kontuzji co spowodowało, że ostatnie minuty graliśmy w przewadze dwóch zawodników.
Ciężko było ale spodziewaliśmy się, że tak będzie.
Niestety podchmieleni obywatele, bo nie można nazwać ich kibicami, przez całe spotkanie próbowali utrudniać życie Naszym zawodnikom, "słowo uznania" czasem nawet okraszone pociskiem wydzieliny z ust w stronę Naszych zawodników podczas wykonywania rzutu z autu, ale cóż bywa i tak, trzeba zacisnąć zęby wziąć piłkę i grać dalej.
Kolejny mecz już w niedzielę na boisku LKS Żuławy o godz. 17:00.