Mamy to...

Mamy to...

Niedzielne spotkanie pomiędzy drużynami AP Malbork a GDKiS MADY Ostaszewo od początku zapowiadało walkę do upadłego.

Pierwsze 5 minut to próba strzelenia bramki przez zawodników AP. Na szczęście ich akcje kończyły się daleko od światła bramki. Po chwili sytuacja się odwróciła, piłkę na połowie boiska przejął Wasilewski i wspaniałym rajdem minął obrońców zespołu AP, wpadł w pole karne i nie dał szans bramkarzowi drużyny gospodarzy. Jest 1:0 dla Nas.

Niestety nie mogliśmy się zbyt długo cieszyć, bo 8 minut później na 1:1 wyrównali zawodnicy AP Malbork po błędzie Naszych zawodników.

Kolejne minuty były dla Nas już lepsze, w sytuacji do zdobycia bramki znalazł się Świech, został pociągnięty za koszulkę, co spowodowało przerwanie akcji. Sędzia bez chwili zawahania pokazał zawodnikowi AP czerwony kartonik. Myśleliśmy, że zaczniemy wykorzystywać sytuację gry w 10 Naszych rywali. Tak było w pierwszej połowie, kiedy to kolejno na listę strzelców wpisywali się: Ziętarski, Świech i ponownie Wasilewski. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 4:1 dla Nas.

Po przerwie w ciągu dwóch minut zostaliśmy skarceni dwukrotnie. Z wyniku 4:1 zrobiło się 4:3. Zapowiadała się nerwówka do samego końca i tak też było. Na szczęście w takich sytuacjach możemy liczyć na kapitana, Moryto pięknym strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy i na 4 minuty przed końcem prowadziliśmy różnicą dwóch bramek. Dociągnęliśmy ten stan do końca spotkania.

JEEEEEEEEEEEEEEEEST AWANS !!!!! To na czym Nam zależało zrealizowało się... ZREALIZOWALIŚMY !!! ciężką pracą na sparingach, treningach i podczas zawodów.

Wielkie słowa uznania kierujemy do Wszystkich zawodników, każdy przyczynił się do tego na którym miejscu tabeli teraz jesteśmy. Dziękujemy Trenerowi za to, że odważył się zaryzykować i stworzył ZESPÓŁ. Dziękujemy Kibicom za wsparcie. I na koniec dziękujemy Kierownikowi, że ten ZESPÓŁ ma swój charakter, że jest ten "TEAM SPIRIT" a to chyba jest najważniejsze.

Czekamy jeszcze na weryfikację zawodów przez Komisję ds. rozgrywek, ale to powinna być formalność.

Oczywiście to nie koniec, walczymy dalej.

Kolejne spotkanie w niedzielę 7 czerwca o godz. 16:00 z Morzem Stegna na boisku w Drewnicy.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości