Niemiły początek

Niemiły początek

Mecz od początku zapowiadał się na ciężki z dwóch powodów: po pierwsze Sobieski to drużyna z którą zawsze grało się nam trudno, a po drugie silny wiatr momentami nie pozwalał nawet na dobre wprowadzenie piłki do gry.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. Oba zespoły dobrze radziły sobie w defensywie i rozbijały ataki rywali, niemniej w świetnej sytuacji znalazł się Łukasz Świech, niestety po jego strzale piłka o kilka centymetrów - nie licząc słupka - minęła światło bramki.
W drugiej połowie po składnej akcji zdobyliśmy prowadzenie (0:1) po bramce Pawła Wasilewskiego. Niestety z chwilą zdobycia bramki posypała się nasza gra, nie na tyle żeby zawodnicy z Gniewu mogli wychodzić na dogodne sytuacje do zdobycia bramki, ale aż na tyle żeby dać im możliwość dośrodkowań z rzutów wolnych na bardzo wysokich napastników. Dwa takie nieszczęsne dośrodkowanie i z wyniku 0:1 zrobił się wynik 2:1. Próbowaliśmy odrobić straty, sędzia mógł pokusić się nawet o odgwizdanie rzutu karnego na naszą korzyść w doliczonym czasie gry, ale niestety po tym faulu nie usłyszeliśmy gwizdka.
Wynik końcowy Sobieski 2 - 1 GDKiS MADY.
Tragedii nie ma, jest lekkie rozczarowanie z naszej gry dlatego musimy ewidentnie do minimum ograniczyć własne błędy. Była to pierwsza i mamy nadzieję, że ostatnia porażka w tym sezonie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości